Jak to robię? Moja praca z klientem. Zasada nr 1.

Lubię ludzi. Lubię swoich klientów. Mam nawet ten problem, że lubię ich za bardzo. Jak w każdej relacji międzyludzkiej, w relacji z klientem muszą obowiązywać pewne regulacje. Dzisiaj opowiem Ci o mojej najważniejszej zasadzie w pracy z klientem.

Zasada numer 1 – Bezwzględnie znaleźć rozwiązanie.

Nie ma we Wszechświecie nikogo, kto wie wszystko. Nabierając doświadczenia w swojej profesji możesz wiedzieć coraz więcej, niemożliwe jest jednak wiedzieć wszystko.

Powiększając swój dorobek sukcesów w pracy gabinetowej, równocześnie stale przekonuję się ile jeszcze nie wiem. Zwykle, gdy cieszę się ze zwycięstwa nad super trudnym przypadkiem – przychodzi jeszcze trudniejszy i zabawa zaczyna się od nowa.

W wielu sytuacjach moja praca indywidualna nie wystarczy. Dolegliwości bywają tak złożone, że potrzeba współpracy kilku specjalistów. Czasami trzeba zaopatrzyć się w specjalny sprzęt lub wdrożyć specjalne ćwiczenia, których jeszcze nie znam.

I wtedy wkracza zasada numer jeden. Znaleźć rozwiązanie i nie pozostawić klienta samego sobie. Świat pędzi coraz szybciej, w natłoku informacji trudno odróżnić prawdę od zmyślonych faktów. Nam, jako specjalistom dużo łatwiej będzie znaleźć odpowiednie źródło informacji dla klienta lub rzetelnego specjalistę. Jeżeli ja sobie nie radzę z dolegliwościami klienta – szukam rozwiązania, przeglądam kontakty lub buszuję przez Internet w poszukiwaniu ćwiczeń. Za największy błąd uważam brnięcie w problem z pacjentem, z którym terapeuta nie potrafi sobie poradzić. Odesłanie pacjenta do innego sprawdzonego specjalisty moim zdaniem nie jest słabością, a wyrazem zadbania o zdrowie pacjenta.

Pamiętaj! Każda zasada niesie za sobą zagrożenia.

Zagrożenie wynikające z zasady numer 1. Brak postawienia jasnych granic.

Kochaj ludzi, uwielbiaj klientów, ale pokaż granice. Pamiętaj, o swoim wolnym czasie i nie odpisuj na wiadomości zawsze i wszędzie.

Dbaj o klientów i bądź w kontakcie, ale nie odbieraj telefonu w każdym momencie w ciągu dnia. Ustal jasne zasady godziny współpracy. Zasady muszą być wspierające, ale dbać o Twój komfort pracy. Dzięki temu obie strony unikną rozczarowań. Nie przejmuj też odpowiedzialności za pracę innych specjalistów. W razie niepowodzenia wyjaśnij sytuację i szukaj dalej.

Brak stawiania granic doprowadzi Cię do zdenerwowania i obniżenia jakości Twojej opieki nad klientem. Wejdziesz w błędne koło. Szanuj klientów, ale ustal strefę, poza którą klient nie ma wejścia. Pracuj z klientami w atmosferze wspólnego szacunku, a szybko to docenią!

Czy w swojej pracy stosujesz zasadę numer 1?

Chcesz ją wprowadzić, ale nie wiesz jak? O tym już za tydzień!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *